Dzień pierwszy
BIELSKO-BIAŁA – SKRZYCZNE
Przyjazd do Bielska-Białej. PKS-em lub pieszo udajemy się do dolnej stacji kolejki na Szyndzielnię (1028m) i wyjeżdżamy do góry. Do schroniska tylko 15 min drogi. Żółtym szlakiem idziemy na Klimczok, po ok. 25 min marszu zaczyna się strome zejście, by za chwilę znów podchodzić stromo w górę, ale ku uciesze z daleka już widać schronisko PTTK na Klimczoku.
Czas przejścia z Szyndzielni na Klimczok to ok. 1 godz. Po drodze rozlegają się przepiękne widoki na górskie szczyty, a przy dobrej widoczności – dostrzegamy Babią Górę.
Ze schroniska zielonym szlakiem schodzimy do Szczyrku Biłej, z tej strony odsłania nam się już widok na Skrzyczne – cel dzisiejszego dnia. W dole zabudowania. Tak dochodzimy do przystanku PKS, gdzie możemy z powrotem wrócić do Bielska i zakończyć np. jednodniowy wypad. Czas przejścia z Szyndzielni przez Klimczok do Szczyrku to niecałe 3 godz.
W tym samym dniu dojeżdżamy do Szczyrku Skalite i tam rozpoczynamy wędrówkę czerwonym szlakiem na Skrzyczne -1257m, najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Można też podjechać od razu do Buczkowic skrzyżowanie. Niestety najpierw trzeba iść asfaltem by potem skręcić w lewo i dalej przez las. Pokonujemy niezbyt męczące podejście. A gdy jesteśmy już nieco zmęczeni zamiast podchodzić na Skrzyczne warto wyjechać ze Szczyrku kolejką krzesełkową, czynną przez cały rok. Kolejka podzielona jest na dwa odcinki: Szczyrk-Hala Jaworzyna i Hala Jaworzyna- Skrzyczne.
Przejechanie obu odcinków trwa 30 min. Z górnej stacji mamy tylko 200 m do schroniska. Z Hali Jaworzyna prowadzi niebieski szlak i w 1 godz będziemy w schronisku. Ze Skrzycznego rozlega się wspaniała panorama gór, a przy dobrej widoczności wyłaniają się Tatry.
Cała wyprawa tego dnia to ok. 5 godz. z wyjazdem wyciągiem na Skrzyczne.
Wreszcie upragniony nocleg w cudownym schronisku, wyremontowanym w 2013 roku części hotelowej. W sumie 32 miejsca noclegowe w pokojach 2, 4, 6, 8-osobowych. Większość pokoi posiada kabiny prysznicowe i telewizory. A teren przy schronisku to rarytas.. .miejsce na ognisko, boisko do siatkówki, koszykówki, strzelnica i basen kąpielowy.
Dzień drugi
SKRZYCZNE- BARANIA GÓRA
Ze Skrzycznego wędrujemy zielonym szlakiem w kierunku Malinowskiej Skały przez Małe Skrzyczne, trasa bardzo łagodna. Malinowska Skała to kilkumetrowy blok skalny, dosyć strome ale krótkie podejście, świetne miejsce na odpoczynek.
Trasa na Baranią Górę (1220m) to jeden z najpiękniejszych widokowych szlaków w Beskidzie Ślaskim. Dawniej od Malinowskiej
Skały aż do Baraniej Góry grzbiet zarośnięty był lasem świerkowym. W 2004r. przeszła trąba powietrzna i zniszczyła drzewa, które posypały się jak zapałki. Dlatego też wędruje się odkrytym terenem podziwiając widoki. Dalej szlak wiedzie przez Zielony Kopiec i Magurkę Wiślańską (1140m). Rozciąga się tutaj malowniczy widok na pozostawioną już dawno Malinowską Skałę i Skrzyczne. Po zejściu w dół napotykamy gł. czerwony szlak beskidzki prowadzący z Węgierskiej Górki i łączący się z naszym szlakiem. Po drodze mijamy mnóstwo pniaków, pozostałości po świerkowych lasach.
Następnie dochodzimy do przełęczy Siodło skąd roztacza się widok na Babią Górę i Pilsko. No i ostatnie strome i męczące podejście na szczyt Baraniej Góry. Szczyt jest prawie całkowicie zalesiony, obecnie znajduje się tutaj widokowa wieża.
Czas przejścia ze Skrzycznego na Baranią Górę trwa ponad 3 godz.
Nocleg.
Dzień trzeci
BARANIA GÓRA – WISŁA
Z Baraniej Góry udajemy się na Przysłop czerwonym, zielonym i niebieskim szlakiem. Niestety szlak biegnie w zalesionym terenie bez widoków, prawie łagodnie, w kilku tylko miejscach jest trochę stromo ale po ok. 45 min wychodzimy na piękną polanę Przysłop.
Znajduje się na niej trzypiętrowe schronisko i niewielkie muzeum turystyczne. Z polany czerwonym i czarnym szlakiem schodzimy do Wisły Czarne ok. 1,30 min. Powrót autobusem do centrum Wisły.
Na koniec nie pozostaje nam nic innego, niż życzyć Wam udanej wycieczki!
(Na głównym zdjęciu widzicie Skrzyczne)
