W tym roku po raz pierwszy wybieracie się na narty? Zaczynacie zastanawiać się i przygotowywać do wyjazdu, jednak nie macie jeszcze spakowanych ubrań, bo po prostu nie wiecie, co ze sobą zabrać? A może zrobiliście sobie dłuższą przerwę i po latach wracacie do dawnego hobby? W naszym artykule podpowiemy, na co zwracać uwagę kupując nowe ubranie narciarskie.
Gdy pójdziecie na zakupy do sklepu ze sportową odzieżą to od razu zauważycie, iż macie do wyboru dziesiątki kurtek, kombinezonów i spodni narciarskich znanych marek, w różnych fasonach i kolorach, dodatkowo producenci kuszą nowymi rozwiązaniami technologicznymi. Jaki strój wybrać, aby dobrze się czuć na stoku, a i by cena nie była zbyt wysoka?
Warstwy stroju narciarskiego mają znaczenie
Przede wszystkim należy pamiętać, iż kompletny strój na narty składa się z 3 warstw: pierwsza, najbliższa ciału jest bielizna termoaktywna, która ma zapewnić termoregulację, choć może się to wydać zabawne, ale dobrze dobrana bielizna powinna chłodzić i grzać jednocześnie. Kolejna warstwa to docieplenie (np. bluza polarowa) – zakładamy ją w zależności od pogody. Ostatnią warstwą jest zewnętrzne ubranie ochronne, czyli spodnie, kurtka narciarska oraz inne dodatki (np. czapka), które chronią przed mrozem i wiatrem.
Ubranie na narty musi być nie tylko stylowe, ale praktyczne
Zakup stroju narciarskiego nie powinien być podyktowany jedynie względami estetycznymi i naszym gustem. Ubranie na stok musi być przede wszystkim funkcjonalne i wygodne, chronić przed zimnem i wiatrem, a dopiero w drugiej kolejności zwracajmy uwagę na to, czy jest zgodne z obecną modą. Warto mieć na uwadze fakt, iż pogoda w górach bywa bardzo kapryśna, dlatego wasz strój także powinien być dostosowany do szybko zmieniającej się aury.
Skład tkanin, z których zostało wyprodukowane ubranie dla narciarza ma znaczenie
Dokładnie zapoznajcie się z tym, co jest napisane na metce kurtki czy spodni. Jeśli na metce kurtki narciarskiej nie będzie nazwy Gore-Tex lub którejś z tych: Sympatex, Hydrotex, Cordura, Demizax, Solar-alfa, Bretex, PowerTech, Powertex, Texapore, No Wet czy Aquatex, to nie warto jej kupować.
Czasami producenci, aby podnieść jakość kurtki w ocenie kupujących, dodają liczne metki, różne rysunki i niezliczone nazwy co do systemów. Nie dajcie się zwieść takim zabiegom i dokładnie poczytajcie co one oznaczają, jakie parametry za sobą niosą.
Oszczędność się nie opłaca
Często mówi się, iż co tanie, to drogie. W przypadku zakupu kurtki czy spodni narciarskich ta zasada także obowiązuje. Jeśli planujecie w danym sezonie jazdę na nartach to postarajcie się wcześniej tak zaplanować wydatki, aby nie kupować ubrań tanich o wątpliwej jakości. Niektórzy chcąc zaoszczędzić kupują np. droższą kurtkę i tańsze dodatki (z popularnych hipermarketów). Na stoku okaże się, że te tańsze elementy stroju nie spełniają swojej roli, są przemakalne, nie chronią przed zimnem czy też już po kilku praniach nie nadają się do dalszego użytkowania. Droższy, lecz dobrej jakości strój posłuży nam przez dłuższy czas.
Jeśli nie możecie sobie pozwolić na taki spory, jednorazowy wydatek to najkorzystniejszym rozwiązaniem będzie stopniowe kompletowanie ubioru, na kilka miesięcy przed sezonem (lub też tuż po zakończonym sezonie, z myślą o kolejnym urlopie) i kupowanie odzieży tylko sprawdzonych producentów. Pamiętajcie, że ubrania te będą służyć wam wiele lat, a nie tylko jeden sezon.
Odzież uniwersalna, czy faktycznie dobra na każdą pogodę?
Osoby, które przeczytały nasz wcześniejszy wpis o odzieży na snowboard wiedzą, iż inny strój będzie nam potrzebny do jazdy na nartach, a inny do snowboardu. Narciarze powinni mieć ubrania bardziej dopasowane do linii ciała i krótszą kurtkę niż ta na snowboard. Zatem zapomnijcie o uniwersalnych strojach (takich i na narty i na snowboard, czy na narty biegowe), które po prostu się nie sprawdzą.
Przeczytaj również: Co na snowboard?
Bielizna termoaktywna – to element obowiązkowy na wypad narciarski
Zacznijmy od początku, czyli jaką bieliznę założyć, gdy wybieramy się na cały dzień w góry. Zrezygnujecie z takiej, którą nosicie na co dzień. Na nartach sprawdzi się jedynie bielizna termoaktywna, która z powodzeniem zatrzymuje ciepło wytwarzane przez ciało podczas ruchu i jednocześnie skutecznie odprowadza potu na zewnątrz. Bielizna ta nie może być luźna, musi przylegać do ciała, ale nie może też być zbyt obcisła, aby nie krępowała ruchów i nie powodował odcisków na ciele. Wielu producentów bielizny termoaktywnej stosuje specjalną technologię płaskich szwów lub szyje ubrania bezszwowo.
Pod spodniami powinniśmy mieć wygodne, profilowane legginsy z antystatycznego i bakteriostatycznego materiału, zaopatrzmy się również w termoaktywną bluzę z golfem lub koszulkę z krótkim rękawkiem. Jeżeli mielibyśmy wam tutaj polecić jakieś marki, to zdecydowanie Odlo (aczkolwiek dość drogo), albo Brubeck (osobiście używamy odzież tej marki).
Jaką kurtkę wybrać na narty?
Kurtka narciarska
Kurtka i spodnie to najważniejsze elementy stroju na narty, dlatego koniecznie wybierzcie je mądrze. Wasza kurtka powinna być odporna na działanie czynników atmosferycznych, jednocześnie jej zadaniem jest również odprowadzanie potu w postaci pary wodnej, zatem oddychalność i wodoodporność to dwie cechy, które będą determinować nasz wybór. Z takich mniej znaczących, ale wygodnych kwestii – powinna mieć kieszenie zewnętrzne (tak aby nie trzeba było się rozsuwać chcąc dostać się do portfela czy telefonu) oraz kieszonkę na karnet w rękawie (mała kieszonka blisko nadgarstka).
Jakie parametry powinna mieć dobra kurtka na narty?
Jak już wspomnieliśmy, najważniejszy atrybut idealnej kurtki na narty to oddychalność. Zapytacie, jak sprawdzić, czy wybrany przez was model „oddycha”? Oddychalność mierzy się, podając ile gramów wody zostaje przepuszczone przez m2 materiału na dobę (g/m2/24h). Wartości wahają się od 1000 do 25000 g/m2/24h. Dobrze wiedzieć, iż im większy jest ten parametr, tym bardziej nasze ciało jest suche, a tym samym jest nam przyjemnie ciepło. Wodoodporność wyraża wartość słupka wody, która nie dostanie się do środka. Wasza odzież narciarska powinna mieć oznaczenie między 5000 a 10000 mm słupa wody, gdyż wtedy ubranie pozostanie wewnątrz suche.
Pamiętajcie, że wszystkie te wartości odnoszą się do nowych materiałów. Zabrudzenie, zużycie i niewłaściwa pielęgnacja wpływa na ich pogorszenie.
Jedną z lepszych membran, której niestraszne są wilgoć i woda jest Gore-Tex. Producenci odzieży narciarskiej i turystycznej zazwyczaj stosują ją w swoich modelach ubrań. Inne popularne membrany to: SympaTex, Bretex, Hydrotex (Alpinus), By-Tex (Brugi), Climatic (Hannah), Dermizax (Directalpine), Supra-Tex (Bergson), Vaportex (Campus), Proof (Feel Face), HyVent (The North Face), PowerTech, Texapore, Powertex, No Wet, Aquatex.
Sprawdźcie również, czy kurtka, którą zamierzacie kupić ma dodatkowe zabezpieczenia termiczne, np. Polartec, Gore Winstopper, Wind Bloc lub Windproof oraz czy została wyposażona w zapinane wywietrzniki pod pachami, bowiem ułatwiają one wentylację.
Przeczytaj również: Co zabrać na narty z dzieckiem?
W czasie szusowania na nartach warto mieć wszystkie najważniejsze dokumenty, portfel czy telefon komórkowy ze sobą, jeśli nie lubicie jeździć z plecakiem, który może nieco krępować wam ruchy to koniecznie wybierając swoją nową kurtkę zdecydujecie się na model z licznymi kieszonkami (najlepiej wyposażonymi w wodoodporne zamki i tak jak wspomnieliśmy, też z dostępem z zewnątrz bez konieczności rozpinania). Może się zdarzyć, iż zastanie was zmrok na stoku, dlatego kurtka powinna mieć kilka odblaskowych emblematów, co uchroni was przed ewentualną kolizją z innym narciarzem.
Jak jest odpowiednia długość kurtki dla narciarzy?
Początkującym narciarzom, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki na nartach i dość często mają kontakt z podłożem radzimy zakup dłuższej kurtki zakrywającej pośladki, mającej na dole ściągacze. Kurtka narciarska musi być lekka, wygodna, ale niekrępująca ruchów. Na stoku przydadzą się również takie użyteczne rozwiązania jak: wysoki kołnierz, kaptur z daszkiem, profilowane rękawy, czy mankiety z rzepami do regulacji, które zapobiegną przedostaniu się śniegu do środka. Świetnym rozwiązaniem jest pas śnieżny, który zapięty wokół bioder zapobiega dostawaniu się śniegu pod kurtkę w przypadku wywrotki czy jeździe w puchu. Jest on bardzo pomocny zwłaszcza dla osób początkujących i narciarzy szusujących w kopnym śniegu. Dodatkowo zabezpiecza przed zimnym powietrzem, które mogłoby się dostać od spodu.
W cieplejsze dni grubą, wielowarstwową kurtkę możemy zastąpić kurtką Softshell, która jest zrobiona z miękkiej, elastycznej tkaniny, na podszewce z polaru.
Jak do kurtki dobrać właściwe spodnie narciarskie?
Panie powiedzą, iż spodnie muszą kolorystycznie pasować do kurtki, jednak najistotniejszą kwestią nie jest kolor, ale materiał – musi to być ten sam lub bardzo podobny do materiału, z którego została uszyta kurtka. Zatem niezbędne są te same zabezpieczenia przed wodą i wiatrem (najlepiej membrana Gore-Tex). Warto, aby wasze spodnie narciarskie miały także otwory wentylacyjne pod kolanami oraz laminowane szwy. Dla komfortu jazdy i poruszania się sprawdźcie, czy nogawki są profilowane i czy z łatwością będziecie zginać nogi w kolanach – przecież nie chcecie jeździć sztywni jak robot!
Ponadto wewnątrz nogawek powinny się znajdować getry przeciwśnieżne. Zaletą dobrych spodni są również odpinane szelki. Kto jeździł na nartach ten wie, jak bezlitosny potrafi być wiatr dla naszych nerek, dlatego zawsze wybierajmy takie ubranie, które zapewni im pełną ochronę. Z pomocą przyjdą właśnie spodnie z szelkami i wyższym stanem, doskonale sprawdzi się także kołnierz (pas) przeciwśniegowy.
A może lepiej wybrać jednoczęściowy kombinezon narciarski?
Decydując się na kombinezon od razu macie problem z głowy! Kombinezon zapobiega dostawaniu się śniegu pod kurtkę pod czas wywrotki. Taki strój najczęściej wybierają panie, bowiem perfekcyjnie dopasowuje się do sylwetki i podkreśla kształty, ale również panowie bez obaw mogą go założyć. Niestety, na stoku coraz mniej osób nosi jednoczęściówki ze względu na trudność w zdejmowaniu i nie czarujmy się – niemodny design. Kombinezony są najczęściej postrzegane jako kiczowate, żywcem wyjęte z lat 90., kiedy to na stokach królowały modele w jaskrawych kolorach z obszerną górą i bardzo obcisłymi spodniami z gumką przy nogawkach.
Pamiętajcie w tym przypadku o wygodzie – wyjście do toalety, czy po prostu do restauracji/ karczmy/ czy baru na stoku, nie będzie zbyt wygodne…
Jakie skarpety na narty?
Niektórzy w pośpiechu zapominają o tym, aby zaopatrzyć się specjalne, narciarskie skarpety, a przecież odpowiednia ochrona stóp jest równie ważna jak innych części ciała. Absolutnie nie powinniśmy wkładać zwykłych bawełnianych skarpetek, ponieważ zatrzymują pot i szybko się przecierają. Zamiast tego koniecznie kupmy termoaktywne skarpety, które są odpowiednio wyprofilowane, co więcej – mają one właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne, dzięki czemu nawet po całym dniu jazdy stopy pozostają suche i bez otarć. Ważne aby były na tyle wysokie, aby nasza noga nie była ocierana przez buty narciarskie.
Rękawiczki i czapka – narciarski „must have”
Jeśli już wcześniej jeździliście na nartach to przyznacie nam rację, iż nie ma nic gorszego niż przemoknięte rękawice i czapka, przepuszczająca każdy podmuch wiatru. Tak się dzieje, gdy zamiast profesjonalnych akcesoriów zabierzemy zwykle rękawiczki i czapkę kupioną na pobliskim bazarze czy w sieciówce. Dłuższe przebywanie na świeżym powietrzu, gdy non stop prószy śnieg kończy się wtedy tak, iż mamy całkowicie przemoknięte rękawice, w których palce zamarzają nam do kości, a pozornie ciepła czapka jest jedynie wątpliwą ozdobą naszej głowy. Przed wyjazdem na narty powinniśmy zdecydować się na zakup porządnych rękawic narciarskich z membranowego materiału, który tak jak kurtka czy spodnie nie przepuszcza wody. Istotne jest, abyśmy sprawdzili, czy mamy w nich dobre czucie i czy pewnie trzymamy kijki, gdyż ręce nie mogą się nam ślizgać na rękojeści. Zwróćmy również uwagę, by wybrany przez nas model sięgał za nadgarstki i miał zapięcia, którymi można je przymocować do kijów narciarskich czy do kurtki, dzięki czemu łatwo się nie zgubią w czasie kiedy mamy przerwę od jazdy.
Idealna czapka na wyjazd narciarski to taka wykonana z grubej wełny, może mieć podszycie polarowe i co najważniejsze – musi posiadać wodo i wiatroszczelną membranę. Niektórzy, by zapewnić sobie jeszcze większą ochronę przed zimnem stawiają na kominiarki narciarskie lub specjalne chusty.
Apaszka czy szalik?
Mimo, że będziecie mieć dobrą kurtkę, z wysokim kołnierzem, to bardzo często przyda się wam dodatkowa ochrona na szyję. Raczej odradzamy tradycyjne szaliki – najczęściej są grube, zajmują dużo miejsca wokół szyi. Lepiej zaopatrzyć się w specjalną apaszkę, a może lepiej powiedzieć „komin” – wygodnie się go ubiera, dobrze dopasowuje się do szyi i nie zajmuje dużo miejsca. Niektóre modele są łączone z dwóch warstw – polarowej i drugiej, nieco cieńszej, którą można nałożyć na część głowy i będzie jak znalazł pod kast, zamiast dodatkowej czapeczki.
Dlaczego warto mieć ze sobą gogle?
Przebywając cały dzień na stoku nie tylko nasza twarz, ale także oczy są narażone na różne niebezpieczeństwa. Każdy narciarz nie powinien wyruszać w trasę bez gogli, gdyż zapewniają one osłonę oczu nie tylko przed słońcem, wiatrem czy śniegiem, ale także są pewnego rodzaju tarczą dla większej części twarzy.
Jeżeli nie lubicie gogli, to koniecznie weźcie sportowe okulary. Wiatr, mróz i słońce nie są zbytnim przyjacielem narciarza ;-(
Na koniec zachęcamy, aby dla własnego bezpieczeństwa nabyć także kask. Po raz kolejny przypominamy, iż w Polsce nakaz noszenia kasku dotyczy wyłącznie dzieci do 16. roku życia, jednak ze względu na swoje zdrowie także dorośli powinni korzystać z tego typu ochrony.
To co? Kupcie dobre ubrania na narty i na stok. Oczywiście, nie zapomnijcie o sprzęcie narciarskim 😉