Bułgaria… Czy jest tutaj drogo?
Myśląc o wyjeździe na wakacje, bardzo często jednym z ważniejszych kryteriów wyboru są dla Ciebie ceny. W sumie to chyba tak jest dla większości z nas.
Najczęściej jednak skupiamy się na samych kosztach zakupu wakacji w biurze podróży (pomijamy opcję kiedy wszystko sobie sami organizujecie – tak trochę dla uproszczenia) nie zawsze zastanawiając się nad kosztami samego pobytu. Przecież mamy HB (to tylko jakiś tani obiad się dokupić i damy radę), a może nawet wykupicie opcję All Inclusive to w sumie wszystko będzie w cenie. Wprawdzie da się tak spędzić wakacje, ale przecież warto wyjść na miasto czy nad morze.
Idąc tym tropem i szukając najtańszych kierunków, z pewnością jako jedna z pierwszych opcji pojawi się Bułgaria. To wciąż bardzo atrakcyjny cenowo kierunek – wystarczy porównać koszty wyjazdu do hoteli 3, 4, 5* właśnie w Bułgarii czy np. Grecji, Hiszpani, Portugalii, nie wspominając już o droższych kierunkach jak Włochy czy Wyspy Kanaryjskie.
Na miejscu również Bułgaria nie szokuje cenami. Z małym wyjątkiem, o którym za chwilę.
Przykładowe ceny w kurortach turystycznych w Bułgarii (Złote Piaski, Słoneczny Brzeg):
- duży kawałek pizzy – ok. 5 leva (+/- 10 PLN),
- woda 2,5 ltr – 2 levy (+/- 4 PLN),
- sałatka szopska – 4 levy (+/- 8 PLN),
- guma Mamba – mega pack – 2 levy (+/- 4 PLN)
- drink w barze – od 2,5 leva (od +/- 10 PLN)
Ogólnie można powiedzieć, że ceny na polskim poziomie, jak nad polskim morzem, a miejscami nawet taniej.
To co jednak pod względem cen nas najbardziej zaskoczyło, to leżaki na plaży! Co gorsze miejsc, gdzie można się “położyć” jest dość mało. Co rusz są strefy płatne gdzie ceny za leżaki z parasolem, a w luks opcji nawet z miękkimi matami są takie jak np. na Ibizie!
Za pełen komplet tj. 2 leżaki, 2 maty i parasol zapłacicie (?) 36 leva tj. ok. 70 PLN Dla nas to rozbój w biały dzień!
Dlatego też polecamy nieco ominąć system i zdecydowanie nie płacić. W jednym z artykułów, który pisaliśmy właśnie na Ibizie (już tam szokowały nas ceny leżaków, ale Ibiza nie należy do tanich to można to było zrozumieć).
Hmm, a może to dodatkowa opłata za taki widok Morza Czarnego? (Tak, sami się zdziwiliśmy, że morze to miewa kolory wody jak na Seszelach!)
Poczytajcie, może dzięki temu spędzicie wakacje taniej, a już z pewnością taniej będziecie mieć na plaży!
Link do wspomnianego na koniec artykułu – Jak zaoszczędzić na parasolach z leżakami na wakacjach?
