Jakby to nie zabrzmiało, mamy dla Was lekcje wypoczynku.
Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi większość z nas nie potrafi efektywnie odpoczywać. Przez znaczną część tygodnia jesteśmy tak zagonieni, że gdy nadejdzie weekend lub długo oczekiwane wakacje to okazuje się, że czujemy jeszcze większe zmęczenie i frustrację. Podpowiadamy w jaki sposób temu zaradzić i jak nauczyć się prawidłowo relaksować.
Warto pamiętać, że dobry odpoczynek procentuje tak naprawdę w każdej dziedzinie naszego życia i sprawia, że wypoczęci stajemy się bardziej kreatywni, pełni energii i z większym optymizmem przyjmujemy otaczający nas świat.
Niezwykle ważne jest by pamiętać, że aby mądrze i efektywnie wykorzystać wolny czas trzeba się do tego odpowiednio przygotować. Tak, to nie żart. Jeśli planujemy wakacyjny wyjazd warto miesiąc wcześniej oswajać się z tą myślą i „nauczyć się odpoczywać” zaczynając od „trenowania” w weekendy. Co więcej, koniecznie trzeba sobie uświadomić, że tygodniowy wyjazd to za mało by w pełni zregenerować nasze nadszarpnięte w ciągu roku siły. Przez pierwsze dwa, trzy dni nasz organizm przestawia się z „wysokich obrotów”, napięcia i stresu na tryb relaksu. Na początku wyjazdu natłok wrażeń, emocji i informacji jest tak duży, że nie sprzyja wyciszeniu, dlatego też potrzebujemy więcej czasu na odprężenie. Zatem optymalny okres trwania naszego urlopu to dwa lub trzy tygodnie. Jak już wcześniej wspomnieliśmy warto przygotować się do odpoczynku z odpowiednim wyprzedzeniem, najlepiej krok po kroku, rozpoczynając od weekendów. Dni wolne od pracy to doskonała okazja by złapać chwilę oddechu, odprężyć się, zrelaksować i zapomnieć o codziennych obowiązkach. Dobrym rozwiązaniem jest wyłączenie telefonu i laptopa, oderwanie się od często przytłaczającej nas rzeczywistości. Wspaniałym sposobem „naładowania naszych akumulatorów” jest nauka prostych technik oddychania, medytacja, łatwe ćwiczenia fizyczne czy długi, leniwy spacer. Ważne jest by chociaż kilka godzin spędzić tak, jak lubimy. Bez wyrzutów sumienia, myśli o zaległej pracy czy zaniedbanych sprawach. Trzeba skupić się na chwili, na tym co jest piękne tu i teraz, bez zbytniego rozmyślania i analizowania. Chodzi o to by czuć się dobrze, swobodnie i mieć świadomość wolności decydowania o sobie i swoim wolnym czasie. Spędzony w ten sposób weekend sprawia, że powoli i stopniowo nasz organizm przyzwyczaja się do odpoczynku. Co ważne, my sami oswajamy się z myślą, że jesteśmy do zastąpienia, że świat nagle się nie zawali jeśli na dwa dni wyłączymy telefon. Taki wypoczynek to doskonała lekcja szacunku do własnej osoby, swoich decyzji i życia w zgodzie z samym sobą.
Jeśli mówimy już o życiu w zgodzie samym sobą to należy dodać, iż podejmując decyzję o wymarzonym, wakacyjnym urlopie należy zrobić to na spokojnie, powoli i bez zbędnych nerwów. Podkreślmy jeszcze raz słowo wymarzony. To ma być nasz wymarzony urlop. Nie sąsiadów, nie przyjaciół, nie kolegów z pracy. Dlatego też nie warto kierować się turystycznymi trendami czy presją otoczenia. Trzeba wsłuchać się w wewnętrzny głos i podążać za wskazówkami wysyłanymi przez nasz umysł i ciało. Zaplanujmy urlop zgodnie z naszymi potrzebami, temperamentem i stanem zdrowia. Jeśli pragniemy urlopu w zacisznym zakątku Wysowej-Zdrój to nie warto ulegać namowom przyjaciół i jechać do głośnego Berlina, bo taki wyjazd nie przyniesie nam żadnej radości. Owszem, w życiu warto iść na kompromisy. Dlatego też przed podjęciem ostatecznej decyzji należy dokładnie przedyskutować propozycję wakacyjnej destynacji. Spokojna, długa rozmowa bez zbędnych napięć i emocji zapewne pozwoli wynaleźć rozsądne wyjście z tej urlopowej sytuacji i sprawi, że każdy, lub prawie każdy będzie zadowolony z danego wyboru. Ciekawym rozwiązaniem jest także podzielenie urlopu na satysfakcjonujące nas wersje. Na przykład tydzień z rodziną w wakacyjnym kurorcie, tydzień samemu w odosobnionej, beskidzkiej wiosce. Takie podejście sprawi, że każdy będzie czuł się ważny i doceniony i co najważniejsze będzie miał świadomość, że decyzja została podjęta zgodnie z własnymi odczuciami i przekonaniami. Gdyż tylko urlop, który spędzimy tak, jak oczekuje tego od nas nasz organizm, może przynieść korzyści zarówno dla zdrowia fizycznego jak i psychicznego. Nie warto robić nic na siłę lub na przekór sobie, gdyż prędzej czy później takie zachowanie odwróci się przeciwko nam i wrócimy z urlopu sfrustrowani, pokłóceni z rodziną czy przyjaciółmi lub co gorsza jeszcze bardziej wyczerpani niż przed wyjazdem.
By nasz urlop przebiegał w miłej i co najważniejsze bezstresowej atmosferze należy ogarnąć wszelkie związane z pracą sprawy. Zaplanować zastępstwo, pozamykać projekty, dokończyć rozpoczęte zadania, tak by podczas wakacji nie odbierać co chwilę służbowych telefonów i nie ślęczeć przed ekranem komputera przeglądając maile. Urlop to nasz wyjątkowy czas, który powinniśmy przeznaczyć na swoje przyjemności i czas, który powinniśmy spędzić tak, jak mamy na to ochotę samemu lub w gronie najbliższych nam osób. Taki „reset” jest niezbędny w naszym zagonionym społeczeństwie. Często jesteśmy tak zabiegani że w natłoku otaczających nas spraw zatracamy samych siebie. Taka chwila zdrowego egoizmu pozwala na odnalezienie siebie w skomplikowanej rzeczywistości, na złapanie dystansu, zrobienie czegoś wyjątkowego z myślą tylko o nas, na sprawienie sobie odrobiny przyjemności. „Prawdziwy urlop” to także świetna okazja by nabrać nowego spojrzenia na pewne sprawy, odświeżyć umysł, zainspirować się i pozwolić by nieśmiało kiełkujące w naszych umysłach pomysły i plany miały szanse się rozwinąć lub zrodzić na nowo. Pamiętajmy koniecznie, że gdy nie zrobimy sobie wolnego to nasz organizm na pewno się o niego upomni. Czy to poprzez złe samopoczucie, kłopoty ze snem i koncentracją czy też poprzez pogorszone relacje ze współpracownikami, znajomymi, z najbliższą rodziną. Zatem zadbajmy o siebie, póki nie jest jeszcze za późno.
Podczas urlopu warto także ustalić priorytety. Pewien system wartości, który będzie nam przyświecał podczas wakacyjnych wojaży. Na pierwszym miejscu powinien być przede wszystkim wewnętrzny spokój i poczucie spełnienia. Wszystko tak naprawdę zależy od nas, od tego czego oczekujemy od letniego wypadu. Jeśli jesteśmy znudzeni dotychczasowym życiem i monotonią to szalona wyprawa będzie naszym priorytetem, jednak jeśli czujemy się przytłoczeni i wyczerpani, wówczas ciche i ustronne miejsce okaże się dla nas idealnym ukojeniem. Zatem powtarzamy jeszcze raz, przed wyruszeniem w trasę dokładnie zastanówmy się czego potrzebujemy i co sprawi nam największą radość i tylko wtedy, gdy jesteśmy przekonani co do naszego wyboru ruszajmy w drogę.
Pamiętajmy, że umiejętność odpoczynku jest tak samo ważna jak umiejętność dobrej organizacji codziennej pracy. Prawdziwy wypoczynek to sztuka, którą musimy posiąść by móc efektywnie i zdrowo żyć i funkcjonować. Dajmy sobie szansę na życie pełnią życia i cieszmy się korzyściami płynącymi z możliwości urlopu. Miejmy również na uwadze fakt, że lekcje odpowiedniego odpoczynku powinniśmy tak naprawdę pobierać każdego dnia sprawiając sobie małe przyjemności w postaci wieczornego spaceru czy pysznej kawy na tarasie. Takie powolne oswajanie się z relaksem, chwilą przeznaczoną tylko dla nas stopniowo przyzwyczaja nasz organizm i uczy prawidłowego odprężenia. Zachowajmy zatem równowagę i przestańmy nieustannie obarczać się wyrzutami sumienia. Zwracajmy uwagę na to, co podczas urlopu przyniesie nam fizyczną i psychiczną korzyść i wybierajmy taki sposób spędzania wolnego czasu, który pozwoli nam trwać w dobrej kondycji przez resztę roku. Nie przejmujmy się opinią innych. Nie wybierajmy miejsc pod wpływem presji. Ważne jest nasze zdanie i osobiste preferencje. Nie musimy nikomu tłumaczyć się z naszych wakacyjnych eskapad. Pamiętajmy, że raz się żyje i naprawdę nie warto cokolwiek udawać.
Letni urlop to idealny czas by na chwilę się zatrzymać i skupić na tym co naprawdę ważne. Nie pozwólmy by pęd życia i wpływ ludzi z otoczenia zmarnowały nam ku temu okazję. Dajmy sobie szansę na odrobinę szczerości z samym sobą i spędźmy ten wyjazd tak, by po powrocie do domu można było z satysfakcją powiedzieć, że te wakacje były naprawdę wymarzone.
