Zapewne niektórzy z Was znają to uczucie, gdy tuż przed urlopem czy krótkim wyjazdem borykacie się z różnymi mniej lub bardziej nieprzyjemnymi dolegliwościami. U jednych może się to objawiać gorączką, u innych – bezsennością czy też ogólnym pobudzeniem i nerwowością, a przyczyną takiego stanu jest po prostu zbliżający się wyjazd. Jeśli czytając ten opis pomyśleliście – „przecież to o mnie” to z wielkim prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż zmagacie się z reisefieber. Co dokładnie oznacza słowo „reisefieber” i jak możecie z nim walczyć? Chętnie wyjaśnimy tę kwestię w naszym materiale.
Reisefieber – co to jest?
Jeśli sięgniemy do podstawowego, dosłownego znaczenia to słowo reisefieber w wolnym przekładzie z języka niemieckiego będzie oznaczało gorączkę podróżną (Reise – podróż, Fieber – gorączka), którą definiuje się jako lęk, strach przed podróżą. Warto jednak wiedzieć, iż nie jest to do końca prawdziwe stwierdzenie, bowiem reisefieber ma wiele odmian i nie zawsze musi to być akurat strach.
U większości przejawia się rozdrażnieniem, bezsennością na jedną lub kilka nocy przed wyjazdem, a także uczuciem “zostawienia czegoś w domu”. Niewielki odsetek cierpi także na objawy fizyczne podobne do zatrucia pokarmowego. Najlepiej zatem powiedzieć, iż jest to ogólny stan zdenerwowania przed podróżą.
Strach przed podróżą nie jest tylko domeną osób wyjeżdżających pierwszy raz
Choć mogłoby się wydawać, iż reisefieber powinien dotyczyć przede wszystkim tych podróżników, którzy rzadko decydują się na urlopowe eskapady czy też osób pierwszy raz lecących za granicę na wakacje, na to zjawisko mogą cierpieć także osoby lubiące nowości, zwiedzanie i podróże, które nie boją się wypoczywać w odległych miejscach.
W wielu źródłach znajdziecie informację, że reisefieber spowodowana jest lękiem przed lataniem, porozumiewaniem się w obcym języku albo rozłąką z bliskimi, ale to tylko kilka czynników stresujących. Reisefieber można odczuwać, nawet jeśli wspomniane stresory w Waszym przypadku nie działają. Co więcej, reisefieber może także zaatakować turystów, którzy
mają już dokładnie zaplanowaną i opracowaną całą podróż. Niekiedy stresujemy się na myśl, iż w przypadku naszej nieobecności praca nie zostanie wykonana lub też obawiamy się, czy zespół podoła bez naszej pomocy.
Reisefiber może wystąpić także samoczynnie, kiedy Wasz organizm po prostu będzie się “sam denerwował”, choć będziecie pewni, iż nie ma powodów do obaw. Przekonywanie w myślach na niewiele się zda, a wyjaśnienia, “cieszę się, że jadę na wakacje, z niecierpliwością na nie czekałem” również mogą okazać się nieskuteczne, bo Wasz organizm i tak wie swoje.
Dzieci również mają reisefieber
U swoich dzieci zauważyliśmy dziecięce reisefieber, jeżeli tak można powiedzieć. Są bardzo podekscytowane, nie mogą się doczekać podróży. Co jednak najgorsze, to zdarzało się, że nawet dostawały gorączkę z tego powodu.
Często się słyszy, że dziecko akurat przed samą podróżą się rozchorowało i trzeba było odwołać wyjazd. Czy to przypadek? Możliwe, ale też niekoniecznie. Może to właśnie efekt reisefieber?
My mamy taką dość śmieszną metodę radzenia sobie z reisefieber u naszych dzieci. Trochę może dziwna, a może i śmieszna – sami ocenicie.
Otóż przed podróżami nie mówimy naszym dzieciom, w który konkretnie dzień wyjeżdżamy. Wiedzą, że będziemy jechać na urlop (np. wakacje), ale nie znają konkretnego dnia. Nawet czasami pakujemy się „ukradkiem”, a dzieci albo dowiadują się o wyjeździe w jego dniu, albo wręcz tuż przed samym wyjazdem (np. gdy ma miejsce w nocy). U nas to poprawiło sytuację. Możecie wypróbować 😉
Odprężenie przyczyną reisefieber?
Gorączka podróżna może spowodować ogólne fizyczne osłabienie organizmu. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, iż stres przyciąga choroby jak magnes. Dlatego nie zdziwcie się, gdy nagle tuż przed podróżą zachorujecie na: przeziębienie, grypę, anginę, zapalenie płuc albo możecie mieć problemy z zatokami.
Często mówi się, iż choroby są efektem ogólnego rozprężenia i rozluźnienia. Łapiemy gorączkę, katar i kaszel, bo zamiast skupiać się na teraźniejszości to myślami jesteśmy już w ciepłych krajach. Ale to tylko jedna z wielu teorii…
Rozprężenie przed podróżą na pewno nie wyjaśnia zjawiska bezsenności. W końcu rozluźnieni powinniśmy się wysypiać, a tutaj jak na złość nie możemy zmrużyć oka. Inna wersja sugeruje, że to właśnie nie rozprężenie na myśl o wakacjach, ale skumulowany stres powoduje reisefieber.
Reisefieber a dodatkowe obowiązki związane z podróżą
Wyjazd na urlop zobowiązuje Was do załatwienia wszystkich spraw, spakowania siebie, a czasem także innych członków rodziny, musicie odpowiednio zaplanować czas dojazdu (np. na lotnisko, aby być odpowiednio wcześniej), do tego tak do końca nie wiecie, czego możecie się spodziewać na wakacjach (czy faktycznie hotel będzie zgodny z katalogowym opisem, czy lot będzie spokojny, bez opóźnień i bez turbulecji, itp.), te wątpliwości, będą się podświadomie odkładać w naszym organizmie, nawet jeśli kochamy podróże i uwielbiamy ich organizację.
Reisefieber – jak sobie radzić?
Warto kilka dni wcześniej przygotować sobie listę zadań i sukcesywnie realizować poszczególne punkty, dzięki czemu nie będziecie musieli cały czas zastanawiać się, czy o czymś nie zapomnieliście. W podobny sposób przystąpcie do pakowania – zadanie to ułatwi Wam np. lista rzeczy do zabrania – o wirtualnych aplikacjach tworzących takie listy wspominaliśmy w jednym z naszych artykułów.
Przeczytaj również: Jak się pakować na wyjazd?
Najlepiej, abyście dzień wcześniej przygotowali sobie wszystkie potrzebne dokumenty i mieli je w pobliżu plecaka/torebki, dzięki temu nie będziecie musieli ich nerwowo szukać.
Jeśli zauważyliście, że przed podróżą dopada Was zazwyczaj choróbsko to może warto zdecydować się na stosowanie leków na wzmocnienie odporności, choćby witaminę C. Wolicie naturane metody? Można wzbogacić dietę o więcej produktów z witaminą C (papryka, pietruszka, cytrusy), na pewno to nie zaszkodzi, a może Wam pomóc.
Nie ma jednej recepty na reisefieber, farmauceci radzą zapobiegać chorobie przez ograniczenie stresu. W przypadku podświadomej nerwowości możecie wypróbować różnego rodzaju ziołowe tabletki uspokajające czy też stosować napary z melisy. Niektórym pomogą także ćwiczenia relaksacyjne, joga.
Przede wszystkim należy myśleć pozytywnie! Nie zaprzątajcie sobie głowy sprawami, na które nie macie wpływu, czasem takie „wyłączenie” myślenia daje najlepszy efekt. Ostatnia nasza rada – po prostu bawcie się dobrze i wypoczywajcie, bo przecież na tym Wam najbardziej zależy! A jeśli z takim przekonaniem będziecie się przygotowywać do wyjazdu to Wasza gorączka podróżna będzie mniej odczuwalna.
