Austria i narty to jeden z bardziej popularnych tematów jakie ostatnich tygodniach przewijał się w pytaniach przy okazji ferii zimowych. Lubimy wyjeżdżać na austriackie stoki, często dojeżdżając własnymi samochodami. To co ważne, poza ograniczeniami ze względu na covid, wyjazd autem wiąże się z bardzo dużym ryzykiem strat finansowych… Chodzi nam o austriackie radary, które bezwzględne dla kierowców z ciężką nogą. Na co musicie uważać, jak możecie uniknąć kosztownych mandatów po powrocie z nart – o tym dzisiaj.
Radary i mandaty w Austrii
W Polsce kierowcy przyzwyczajeni są, że fotoradary są dobrze widoczne (żółte już widać z dobrych kilkudziesięciu metrów, a znaki z ograniczeniem prędkości o wiele wcześniej ostrzegają o ograniczeniach. Do tego wszystkiego mamy jeszcze (!) tabliczkę z informacją o radarze.
Natomiast w Austrii nie macie co liczyć na takie ostrzeżenia! Wręcz przeciwnie, radary są tak niewidoczne, że nawet mocno się starając można ich nie zauważyć. Wyglądają jak takie szare skrzyneczki, które nam się bardziej kojarzą ze skrzynkami np. telekomunikacyjnymi. Dość często są ustawione w ten sposób, że robią zdjęcia od tyłu.
Dodajmy do tego wszystkiego, że wysokość mandatów w Austrii nie jest łaskawa dla polskiego portfela… jeżeli solidnie przekroczycie portfel, to Wasz mandat może sięgnąć nawet kilku tysięcy euro! Wysokość kar jest zależna od regionu, jest ustalana lokalnie.
Przeczytaj również: Co warto wiedzieć jadąc autem zagranicę?
Ogólnie można powiedzieć, że za przekroczenie ograniczeń o 30 km/h mandat może wynieść od 300 do nawet 5000 euro! W 2021 roku taryfikator został podniesiony i jeszcze bardziej przeraża… Dlatego nawet jak jesteście miłośnikami szybkiej jazdy, to w Austrii noga z gazu i jeździmy grzecznie.
Za przekroczenie prędkości w Austrii grozi również utrata uprawnień do kierowania
Mandaty to jedno, ale niezależnie od kary finansowej możecie za duże przekroczenie prędkości stracić prawo do kierowania na określony czas na terenie Austrii.
Jeżeli pojedziecie szybciej o 40 km/h w mieście (50 km/h poza miastem) grozi kara utraty uprawnień na jeden miesiąc, natomiast jeżeli ograniczenia przekroczycie o więcej niż 80 km/h w mieście (90 km/h poza) to nie będziecie mogli kierować pojazdami przez 6 miesięcy.
Przeczytaj również: Jakich kontuzji najczęściej doznają narciarze i ile kosztuje leczenie za granicą?
Jak uniknąć mandatów w Austrii?
To co sprawdza się w Polsce tj. aplikacja Yanosik i Google, równie dobrze sprawdza się w Austrii. Szczególnie miło zaskoczył nas Yanosik – naprawdę ta aplikacja daje radę (no może czasami „widzi” więcej fotoradarów niż są w rzeczywistości, ale to nawet lepiej). Dzięki tej aplikacji uniknęliśmy co najmniej kilku „przeoczonych” fotoradarów.
Tutaj warto od razu zaznaczyć, że videokamerki z opcją ostrzegania przed fotoradarami, o ile świetnie się sprawdzają, to są… w Austrii zabronione ze względu na przepisy związane z ochroną prywatności i grozi za ich używanie mandat!
Przeczytaj również: Co zabrać na narty?
Wyjazd na narty w Austrii jest bardzo kuszący, szczególnie jeżeli porównamy jakość stoków, ilości tras i nawet ceny! do tych, które mamy w Polsce. Jadąc jednak swoim autem na szusowanie na austriackich trasach koniecznie weźcie pod uwagę powyższe kwestie związane z mandatami, tak aby taki wyjazd był czystą przyjemnością, bez dodatkowych kosztów!
Udanego urlopu!
