Któż z nas nie dał się porwać w magiczną, sentymentalną podróż i nie zakochał się w kolorowej i gorącej Barcelonie z kultowego filmu Woody’ego Allena „Vicky Cristina Barcelona”?
To piękne, słoneczne miasto jest idealnym miejscem na niezapomnianą, wakacyjną przygodę. Nasycone kolorami oddziałuje na wszystkie nasze zmysły i sprawia, że choć na parę dni przenosimy się w inną rzeczywistość. Malownicze uliczki, zabytkowe budowle Gaudiego, klimatyczne fontanny tworzą wyjątkowy obraz, który na długo po wakacyjnych wojażach pozostaje w naszej pamięci.
Barcelona to jedno z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych miast na Ziemi. Bo cóż może być bardziej romantycznego od wieczornego spaceru aleją La Ramba, ciągnącą się od Placu Katalońskiego aż do samego portu lub też od podziwiania Sagrady Familii, monumentalnego, tajemniczego kościoła będącego wizytówką stolicy Katalonii? Co ciekawe, budowla została zaprojektowana tak, by było ją widać z każdego punktu miasta. Zwana również Świątynią Świętej Rodziny to symbol i magnes Barcelony. Pełna zagadek, metafor, niewyjaśnionych historii sprzyja miłosnym wyznaniom i tworzy wyjątkowy klimat spacerów zakochanych podróżników.
Warto również pamiętać o zapierającym dech w piersiach widoku ze Wzgórza Montjuic. To niewysokie lecz rozległe wzniesienie na południu Barcelony zachwyca bogactwem zieleni i fortyfikacji, uroczymi alejkami spacerowymi, a przede wszystkim panoramą Barcelony i malującym się z góry widokiem na morze. Nie sposób nie zakochać się w takim miejscu.
Miłośnikom historii zapewne spodoba się zabytkowa Barri Gòtic, dzielnica barcelońskiego Starego Miasta. To idealnie zachowany ślad średniowiecznej przeszłości kuszący plątaniną magicznych uliczek. W większości wyłączony z ruchu kołowego, emanuje spokojem, ciszą, napełniając serca turystów chwilą wytchnienia i tak upragnionego relaksu.
Pokuszę się o porównanie Barcelony do kobiety. W mojej wyobraźni rysuje się wówczas obraz temperamentnej i ognistej Penelope Cruz ze wspomnianego już wcześniej filmu „Vicky Cristina Barcelona”. Barcelona to moim zdaniem gorąca, tajemnicza, szalona, tętniąca życiem i energią istota. To zagadkowa, intrygującą i niezwykle barwna postać. Barcelona to miejsce o wielu twarzach, które chce się odkrywać i poznawać na nowo. To miejsce wyjątkowe, urocze, magiczne. To miejsce obok, którego nie da się przejść obojętnie.
Porównując Barcelonę do kobiety warto pójść o krok dalej i podkreślić, ze Barcelona, jak każda kobieta, posiada wrażliwą duszę. Bo nie sposób nie zauważyć, że stolica Katalonii to miasto artystów. Najbardziej znanym z nich jest Antonio Gaudi, który wykreował tu iście bajkową architekturę. Po mistrzowsku wyrzeźbione na ścianach kościoła pąki, kwiaty, łodygi i muszle wyglądają jak naturalne. Zaprojektowane przez niego pałace, latarnie, parkowe ławki tworzą baśniową rzeczywistość. Barcelona, to miasto w którym tworzyli także Lluis Domenech i Montaner. To oni stworzyli Pałac Muzyki Katalońskiej, w którym znajduje się jedyna na świecie sala oświetlana przez słońce. Promienie słoneczne wpadają do wnętrza dzięki szklanej kopule rozkwitającej w formie kolorowego kwiatu. Czysta magia !
Muzyka, no właśnie muzyka. To ona każdego dnia rozbrzmiewa na uliczkach i placach tego cudownego miasta. To ona nadaje wyjątkowy charakter temu miejscu. Rytmy katalońskie przeplatają się z arabskimi i latynoskimi. Radosne dźwięki napawają radością, chęcią życia, sprawiają, że trudno ustać w miejscu. Dzięki muzyce unosi się w powietrzu niezwykła energia, która sprawia, że przechodnie uśmiechają się do siebie.
Barcelonę pokochał także Pablo Picasso. Jego niesamowite obrazy z wczesnego okresu twórczości można podziwiać w Muzeum znajdującym się w romantycznej Dzielnicy Gotyckiej. Już same budynki robią wrażenie. Stare dziedzińce przepełnia bowiem atmosfera spokoju i tajemniczości. Spacerując po uliczkach Barcelony warto również odwiedzić słynną kawiarnię Cztery Koty (Els Quatre Gats), w której do dziś przesiaduje artystyczna bohema inspirowana przebywającymi tu niegdyś artystami takimi jak Gaudi, Picasso czy Salwador Dali.
Mówiąc o Barcelonie nie sposób zapomnieć o tętniącym życiem targu La Boqueria, zwanym Rogiem Obfitości. To właśnie tutaj można kupić pachnące, soczyste owoce z całego świata, spróbować świeżo wyciskanego soku, rozkoszować się bogactwem smaków, zapachów i kolorów. To miejsce to prawdziwa uczta dla zmysłów.
Zresztą jak cała Barcelona…
A na koniec – “świątynia” miłośników piłki nożnej – Stadion Camp Nou i muzeum FC Barcelony!
