Wyżywienie HB - co to znaczy i dlaczego to zły pomysł

Wyżywienie HB - co to znaczy i dlaczego to zły pomysł

Wybierając się na wakacje w hotelu, jedną z decyzji jaką musimy podjąć to rodzaj wyżywienia jaki nas interesuje. Czy to będzie All Inclusive, HB (half board), BB (bed and breakfast), itd. Dzisiaj nieco więcej o wyżywieniu HB. Oto dlaczego naszym zdaniem to zły pomysł.

Wakacje w Turcji

Wyżywienie HB (half board) – co to znaczy?

Na początek wyjaśnijmy jednak czym jest wyżywienie HB. Wybierając w hotelu opcję Half Board będziecie korzystać z opcji, gdzie hotel zapewni Wam w ramach ceny jedynie śniadanie i obiadokolację. Ale to nie wszystko, bo jak zawsze – najważniejsze są detale.

W przypadku tej opcji wyżywienia będziecie mieć zapewnione 2 pory posiłków w ramach zakupionej oferty, ale jednocześnie za napoje do obiadokolacji będziecie musieli dodatkowo płacić (czasami woda jest w cenie, ale to czasami…). Do śniadania natomiast otrzymacie podstawowe napoje – tj. kawę, herbatę, soki (bez limitu).

Co ważne, cena wody itd. do wieczornych posiłków jest na poziomie cen restauracyjnych, stanowiąc jednocześnie dodatkową formę zarobku dla hotelu.

Bardzo często wyżywienie HB oferują hotele zlokalizowane w miastach o miasteczkach, tak aby goście hotelowi bez problemu mogli żywić się w okolicznych restauracjach (bo najczęściej jednak chcemy zjeść jakiś obiad…).

Jeżeli między śniadaniem a obiadokolacją chcielibyście coś do picia, jakieś słodkości, przekąski – to wszystko to musicie sobie zapewnić we własnym zakresie – kupić w sklepie, w restauracji, itp.

Naszym zdaniem opcja wyżywienia HB to zły pomysł

No tak, ale dlaczego sądzimy, że korzystanie z opcji wyżywienia HB to zły pomysł?

W sumie to z punktu widzenia ekonomicznego – najczęściej w miejscowościach turystycznych zwyczajnie jest bardzo drogo w restauracja, czy nawet w sklepach. Dokupowanie napojów, deserów, itp. jest drogie. Owszem – może nie przywieziemy ze sobą z takiego wyjazdu zbędnych kilogramów, ale czy ograniczanie się na urlopie jest przyjemne? Niekoniecznie.

Wszystko w hotelach jest w wysokich cenach i zakup kolejnego soku, piwa, wina, czy też lodów – to niepotrzebne wysokie dodatkowe wydatki.

Przeczytaj również: HB, FB, All Inclusive – rodzaje wyżywienia w hotelach

A teraz do sedna – jeździmy z dziećmi i opcja HB jest rujnującą nasz budżet. Jak dzieciaki chcą pić, to przecież nie powiemy, że nie kupimy. Jak są głodne – to trzeba na tyle zamówić jedzenia, aby spokojnie się mogły najeść…

… no właśnie i tu pojawia się kolejny problem. Oczywiście problem ten dotyczy rodziców, którzy mają dzieci dość wybredne pod względem tego co zjedzą albo nie zjedzą! Nawet deser nie zawsze może być trafiony i jest wymuszanie kolejnego.

Wyżywienie HB – menu małej gastronomii obok naszego hotelu

Obrazek z dzisiejszego dnia – wchodzimy do restauracji, którą akurat dzisiaj wybraliśmy sobie na miejsce wspólnego posiłku (aby być precyzyjnym – to niewielka restauracja w ciągu punktów gastronomicznych) na południu Gran Canarii, w miejscowości Maspalomas. Menu wygląda zachęcająco, zdjęcia dań są dość pomocne przy wyborze. Zamawiamy.
Ledwo otrzymaliśmy zamówione jedzenie i już słychać „nie smakuje mi”, „chcę coś innego”.

I zatęskniliśmy za All Inclusive.

Wyżywienie HB to strata czasu…

O czym się zazwyczaj nie myśli kiedy zamiast All Inclusive wybierane jest wyżywienie HB? Nie myśli się o stracie czasu, który wiąże się z poszukiwaniami miejsc do zjedzenia obiadu. Czasu jaki potrzebny jest również na czekanie aż taki posiłek zostanie nam podany. A wierzcie nam (o ile sami już nie macie takich doświadczeń), że potrafi to być nawet dobrze powyżej pół godziny. A jak jest spory ruch w danej restauracji to nawet i godzinę…

Wyżywienie HB – menu w lokalnej gastronomii

Jak jeszcze czas ucieka? Idziemy do wcześniej wybranej restauracji, a tu nie ma miejsca! I co? Musimy szukać kolejnej, może nawet jeszcze odległej, do której trzeba dojść/dojechać.

Innymi słowy, nawet poszukiwanie miejsc na posiłek, może zabrać nam cenne chwile, które przy opcji All Inclusive (kiedy wszystko mamy w cenie i na miejscu w hotelu) – w ogóle nie zaprzątają naszej głowy.

Przeczytaj również: All inclusive – czym jest i czy warto

Kiedy jednak jesteście nastawieni na zwiedzanie, nie macie dzieci (albo nie są praktycznie wymagające pod względem jedzenia), budżet nie stanowi dla Was problemu, to HB będzie ok 😉

Może się też tak zdarzyć, że bardzo Wam zależeć będzie na pobycie w konkretnym miejscu, a tam nie będzie hoteli z inną opcją wyżywienia niż HB.

Wakacje w Bułgarii