Zapewne odpowiedź na pytanie „gdzie jechać na wakacje w tym roku?” będzie trudniejsza, niż to bywało w ostatnich latach. W szczególności, zawirowania polityczne na Wschodzie, które istotnie odstraszać będą od wyjazdów do tak popularnych, jeszcze nie dawno, krajów jak Egipt, Tunezja czy Turcja sprawiają, że zwiększa się zainteresowanie wyjazdami na Zachód Europy, jak i krajów Basenu Morza Śródziemnego. Aczkolwiek wśród tych ostatnich, Grecja również w pewnym stopniu cieszy się mniejszym zaufaniem niż wcześniej – wiele osób nie chce udawać się w regiony, gdzie może napotkać emigrantów. Z pewnością, w tej sytuacji część wysp greckich odczuje spadek liczby odwiedzających. Warto jednak podkreślić, że problem ten dotyczy zaledwie wycinka terytorium Grecji i warto ten kraj wziąć pod uwagę w swoich planach.
To gdzie zatem jechać na tegoroczny urlop?
Z jednej strony ograniczenie tak atrakcyjnych kierunków (pod względem relacji cen do jakości), sprawiło, że biura chcąc walczyć o klienta, oferują nowe kierunki, które mają wypełnić tą „lukę”. Dlatego w tym roku wybór będziemy mieć nieco mniejszy, ale nie będzie też tak źle.
Kierunki, które polecamy Wam pod rozwagę w tym roku to:
- Bułgaria – można powiedzieć, że obecnie odkrywana na nowo,
- Albania – aczkolwiek piękna, wciąż dostępna w biurach w ograniczonym zakresie,
- Wysypy Kanaryjskie – tutaj jednak możemy spodziewać się nieco wyższych cen, niż jeszcze kilka lat temu – w szczególności ze względu na bardzo atrakcyjne położenie (stosunkowo blisko, z gwarancją pogody),
- Baleary,
- Wyspy Jońskie,
- Hiszpania kontynentalna,
- Włochy,
- Malta,
- Cypr.
Powyższe kraje można zaliczyć do tych będących w zasięgu „polskiego” portfela, na które zapewne będzie w biurach podróży więcej chętnych niż w poprzednich latach. Oczywiście w ramach wyjazdów w 2016r. można także zastanowić się nad bardziej egzotycznymi wyjazdami takimi jak: Kuba, Dominikana czy też ciekawa nowość w ofercie TUI – Jamajka. W przypadku tych ostatnich jednak, musimy liczyć ze sporym wydatkiem.
Do listy, którą podaliśmy, należy koniecznie dodać także Polskę! Jesteśmy przekonani, że w tym roku zainteresowanie wyjazdami w naszym kraju bardzo wzrośnie, a o miejsca w popularnych miejscowościach turystycznych będzie znacznie trudniej niż zazwyczaj. Warto o tym pamiętać, bo zbyt późna chęć zarezerwowania miejsc na urlop w okresie letnim, może nas niemiło zaskoczyć – bądź brakiem miejsc, bądź też znacznie wyższymi cenami.
Obecnie w przypadku wyjazdów zagranicznych widać mniejsze zainteresowanie, a klienci zdają się odkładać w czasie decyzję o zakupach w biurach podróży. Z jednej strony, nie jesteśmy pewni, czy kupiony wyjazd do danego kraju za chwilę nie okaże się problemem (sytuacja niestety zmienia się ostatnimi czasy dość dynamicznie). Z drugiej strony, wiele osób jest przekonanych, że przez takie mniejsze zainteresowanie, będzie można liczyć na atrakcyjne oferty Last Minute. Na te ostatnie jednak byśmy specjalnie nie liczyli, bo biura widząc mniejsze zainteresowanie mogą znacznie ograniczyć ofertę na wybrane kierunki, a finalnie oferta na Last Minute może być uboga i wyprzedawać się jak świeże bułeczki.
Dlatego też polecalibyśmy wybór oferty już teraz (wciąż można skorzystać z First Minute), z opcją wykupienie ubezpieczenia od rezygnacji. Warto również dopytać, czy biuro podróży, z którym chcemy wybrać się na urlop, daje możliwość zmiany wyjazdu na inny kierunek, jeżeli przez nas wybrany byłby odradzany np. ze względu na nowe okoliczności związane z sytuacją w danym kraju. W zeszłym roku niektóre biura umożliwiały bez kosztową zmianę na inne wyjazdy z ich oferty. Takie zabezpieczenie może nam zagwarantować udany urlop, a przecież to właśnie jest najważniejsze!
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć Wam dobrych wyborów!
