Z roku na rok coraz częściej wyjeżdżamy do egzotycznych krajów. Podróż w dalekie strony jest niezapomnianym przeżyciem, jednakże warto się do niej odpowiednio przygotować. Przed wyjazdem koniecznie zapoznajcie się z panującą tam kulturą, zwyczajami, aby uniknąć nieporozumienia czy też aby nie popełnić faux pas. W naszym artykule prezentujemy Wam kilka zwyczajów, które nam, Europejczykom, mogą wydawać się obce i nienaturalne, dla lokalnych mieszkańców są chlebem powszednim. I na odwrót – zakorzenione w kulturze Starego Kontynentu zwyczaje często daleko odbiegają od regionalnych tradycji.
Jesteście ciekawi? Zatem zapraszamy Was do odbycia wirtualnej podróży w egzotyczne strony.
Chiny – uśmiech, który jest niekoniecznie oznaką radości
Zaczniemy od Państwa Środka, czyli Chin, które odwiedziliśmy w trakcie jednej z naszych podróży. Turyści przyjeżdżający do tego państwa są pod ogromnym wrażeniem monumentalnego Chińskiego Muru czy Zakazanego Miasta, jednak ze zdziwieniem przyjmuje się niektóre zachowania Chińczyków. Gdy chcecie się z kimś przywitać przez podanie ręki, powinniście poczekać na inicjatywę ze strony Chińczyka, bowiem zazwyczaj przywitanie jest tylko skinieniem głowy.
Lubicie się uśmiechać, nawet do osób nieznajomych? W naszym kręgu kulturowym robimy to, aby pokazać, iż jesteśmy zadowoleni, szczęśliwi. W Chinach uśmiech nie jest oznaką radości, a reakcją na stres, wyrażającą zakłopotanie, wstyd czy też niepewność. Dlatego jeśli będziecie w restauracji i usłyszycie kłótnię szefa z pracownikiem to z pewnością zauważycie, iż „atakowany”pracownik będzie się przez cały czas uśmiechał, co dla osób z innego kręgu kulturowego będzie wyglądać dość komicznie.
Jeśli wybieracie się do restauracji czy też zostaliście zaproszeni przez lokalnych mieszkańców na posiłek to pamiętajcie, aby zostawić na talerzu niewielką ilość jedzenia, dzięki czemu pokażecie, iż najedliście się do syta. Gdy posługujecie się pałeczkami to także warto je co jakiś czas odłożyć. Unikajcie jednoczesnego mówienia i wymachiwania pałeczkami, gdyż jest to odbierane jako nieeleganckie. Na proszonym obiedzie, aby nie urazić gospodarza powinniście także spróbować każdej potrawy.
Tajlandia – głowa i nogi mają znaczenie w kulturze buddyjskiej
Życie w ciągłym stresie, napięcia dnia codziennego sprawiają, iż bardzo szybko puszczają nam nerwy, co dla mieszkańców Tajlandii jest całkowicie obce. Tajowie są zawsze zrelaksowani i spokojni, a w sytuacjach konfliktowych nie uznają doskonale nam znanych krzyków czy gniewu, którymi staramy się załatwiać spory. Podnoszenie głosu uważane jest bowiem za oznakę słabości. Akurat w tym przypadku możemy się uczyć od Tajów takiego stonowanego zachowania, które z pewnością wyjdzie nam na dobre.
Inny zwyczaj wywodzący się z religi buddyjskiej odnosi się do zakazu dotykania głowy, która jest uznawana za najświętszą cześć ciała. Nawet jeśli widzimy kochanego, słodkiego brzdąca to nie należy go głaskać po głowie czy też klepać. Na przeciwległym biegunie znajdują się uważane za nieczyste – w sensie religijnym – stopy.
Jeśli Taj chce kogoś obrazić to wskazuje go właśnie nogą. Stóp nie można także ustawiać w kierunku Buddy. Warto również wiedzieć, iż statuetek i wizerunków Buddy nie wolno wywozić z Tajlandii, jeśli bardzo zależy Wam na takiej pamiątce to musicie mieć pozwolenie wydane przez Ministerstwo Sztuki.
Przeczytaj również: Jakich pamiątek nie można przywozić z wakacji?
Turystki w Tajlandii nie mają łatwo
Panie, które podróżują samotnie po Tajlandii muszą być przygotowane, iż lokalni mieszkańcy często i chętnie będą zadawali pytania o męża i dzieci. Nie musicie się obawiać, iż zamierzają Was wyswatać, czy też są wścibscy. Tajska kultura uznaje niezamężne turystki za nieszczęśliwe, smutne i samotne. Dlatego jeśli chcecie uniknąć takich sytuacji to najlepiej powiedzcie, że Wasza druga połówka została w domu. Kłopotliwe może okazać się także dla kobiety spotkanie z buddyjskim mnichem, bowiem zgodnie z religijnymi zasadami kobiety nie powinny siadać obok mnichów w środkach komunikacji publicznej oraz przebywać w miejscach przeznaczonych wyłącznie dla duchownych – np. specjalnych poczekalniach na dworcu. Co więcej, panie nie mają wstępu do niektórych części świątyń. Turystki odwiedzające świątynię powinny zatem uważnie czytać wszystkie informacje zamieszczone w takim miejscu.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Krajem słynącym z bardzo restrykcyjnych zasad moralnych, obowiązujących również turystów są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jeśli lecicie tam w ramach miesiąca miodowego i jako ‘świeżo” poślubieni małżonkowie wręcz nie możecie przestać okazywać sobie czułości to radzimy wybrać inny cel podróży, gdyż w miejscach publicznych całowanie się jest zabronione. Problemy napotkają także ci turyści, którzy zamierzają dzielić pokój z osobą, z którą nie są w sformalizowanym związku.
Wypoczywając w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pamiętajcie, aby nie robić zdjęć Arabkom oraz modlącym się muzułmanom, gdyż jest to uznawane są wyjątkowo niekulturalne. Jeśli zależy Wam na uwiecznieniu na zdjęciu konkretnej osoby to koniecznie najpierw zapytajcie się o zgodę.
Przeczytaj również: Kiedy wypada ramadan i dlaczego warto to wiedzieć?
Uważajcie również na tańczenie i podrygiwanie w miejscach publicznych – jest to dozwolone tylko w wybranych lokalizacjach, złamanie tego nakazu może być rozumiane jako prowokacja.
Dominikana – komplement w formie syknięcia
Turyści odwiedzający malowniczą Dominikanę chwalą lokalnych mieszkańców za miłe usposobienie i chęć służenia pomocą, czego również doświadczyliśmy w trakcie naszego pobytu. Dominikańczycy są bardzo otwarci i serdeczni, dlatego spacerując ulicami miasta nie raz spotkacie się z pozdrowieniami hola czy Buenos dias. Nie wypada nie odwzajemnić tych przyjacielskich gestów. Nawet jeśli po kilku minutach znowu spotkacie się z daną osobą to także należy odpowiedzieć na jej pozdrowienie.
Panie wypoczywające na wyspie, gdy usłyszą „syknięcie”, mogą się poczuć docenione, gdyż właśnie w ten sposób wyraża się podziw dla ich urody. Pamiętajcie również, aby nie używać w obecności tubylców polskiego zwrotu „nie ma”, bo słowo to w tamtejszym języku oznacza wulgarne określenie męskiego członka. A przecież nie chcecie zostać źle zrozumiani.
Przeczytajcie również: Dominikana – czy i kiedy warto jechać?
Meksyk – otwartość lokalnych mieszkańców
Pierwsza myśl, jaka przychodzi Wam do głowy, gdy słyszycie o Meksyku to kolorowo ubrane, bawiące się cały czas wesołe społeczeństwo i faktycznie tak jest, bo Meksykanie kochają celebrować każdą możliwą uroczystość, a zabawę i świętowanie mają po prostu we krwi. Ich radosne nastawienie przejawia się także w kontaktach z turystami, nie bądźcie zdziwieni, gdy nieznajomi w trakcie rozmowy będą Was poklepywać po plecach na znak przyjaźni. Ponadto, Meksykanie lubią prowadzić bardzo długie dyskusje, nawet z niedawno poznanymi przechodniami.
W Meksyku nieco inaczej zamawia się taksówki niż w krajach europejskich, bowiem wystarczy stanąć na ulicy a kierowca sam Was zaczepi.
Kuba – piękny, choć nieco niebezpieczny kraj
Republika Kuby, położona na Morzu Karaibskim, to miejsce które przyciąga turystów ze względu na unikalny klimat, gdzie czas niejako stanął w miejscu. Miłośnicy kina kojarzą ją głównie z gorących nocy w Hawanie z filmów “Dirty Dancing”, muzyki rodem z Buena Vista Social Club, inni natomiast – z rumem i cygarami.
Wyjeżdżając na Kubę warto mieć na uwadze obecną sytuację polityczną tego kraju. Z reguły odradza się turystom spoufalanie z tubylcami, gdyż nigdy nie wiadomo, czy nowo poznana osoba nie okaże się agentem rządowym, który pod byle pretekstem doniesie na Was, co może skończyć się aresztowaniem i wsadzeniem do więzienia lub też próbą wyłudzenia od Was dużych sum pieniędzy. Raczej należy unikać chodzenia po zmroku, o czym powiedzą Wam np. pracownicy recepcji w każdym hotelu, wyłuszczając przy okazji najniebezpieczniejsze dzielnice.
Każda podróż uczy nas czegoś nowego, pozwala poznać tradycje, zwyczaje, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Jak pokazują wspomniane przez nas kraje, warto przed wyjazdem zapoznać się z podstawowymi wiadomościami na temat regionu, do którego się wybieracie. Jeśli wypoczywacie na wczasach zorganizowanych z biurem podróży to zazwyczaj na pierwszym spotkaniu organizacyjnym Wasz rezydent przedstawi Wam najważniejsze informacje na temat kraju, w którym wypoczywacie, w tym opowie o zwyczajach, tradycjach, w momencie samodzielnej wyprawy warto przejrzeć nie tylko te strony w przewodniku, które opisują lokalne zabytki czy kuchnię, lecz także dokładnie zapoznać się z tymi, poświęconymi, zwyczajom i tradycjom. To może Was uchronić przed wieloma nieprzyjemnymi sytuacjami.
