Czy w samolocie można używać internetu? To pytanie zapewne nurtuje najczęściej młodszych podróżujących, choć przy dłuższych lotach ci starsi też pewnie chcieliby korzystać z sieci. To jak to jest z tym internetem na pokładzie samolotów?
Czy w samolocie w ogóle jest internet?
W większości przypadków mimo powszechnej dostępności mniej lub bardziej szybkich łączy, w tym także satelitarnych, to dostęp do sieci w trakcie lotu jest niemożliwa. Udostępnianie transferu jest możliwe z wykorzystaniem wciąż dość drogich rozwiązań technicznych, dlatego też nieliczne tylko linie inwestują w tego typu rozwiązania, a dostęp do netu jest w wyższych klasach (wliczone w cenę) lub niższych za dodatkową opłatą.
Przykładowo takie możliwości na ten moment oferują m.in. KLM,, Air Canada, Aeroflot, Iberia, Quatar Airways, Lufthansa.
Przeczytaj również: Czy w samolocie można używać telefonu?
Z pewnością jest to kwestia czasu jak będzie to powszechna usługa, ale nie teraz, a już na pewno najdłużej na taką opcję przyjdzie nam poczekać w tanich liniach lotniczych.
Czy na pokładzie samolotu jest Wi-Fi?
Tam gdzie udostępniana jest sieć, to wi-fi jest oczywiście technologią, która daje możliwość połączenia się i korzystania z globalnych zasobów sieci internetowej. Najbardziej rozpowszechniona jest ta usługa w USA, a reszta świata jeszcze ma wiele do nadrobienia w tym zakresie.
Z pewnością łatwość korzystania z sieci, a w tym przypadku podłączenie za pomocą powszechnie znanego standardu komunikacji jakim jest wi-fi, jest najwygodniejsze dla pasażerów i rozwój tego rozwiązania będzie z pewnością postępował.
Ile kosztuje korzystanie z wi-fi na pokładzie samolotu? Ceny nie są niskie, bo mniej więcej ok. 30 PLN za godzinę lub nieco wyższa kwota za cały lot. Oczywiście ceny się zmieniają i zapewne będzie nieco taniej, ale to i tak dość droga opcja jak na ten moment. No chyba, że nie można żyć bez sieci… to może zamiast kanapki, wykupić dostęp?
Jak sobie radzić z brakiem internetu w samolocie?
Szczerze mówiąc, brak internetu może być najbardziej odczuwalny na dłuższych lotach. O tym, że pasażerowie potrzebują dostępu do rozrywki przy wielogodzinnych podniebnych podróżach, linie lotnicze wiedzą od zawsze. Aby pasażerowi się nie nudzili oferują im dostęp do rozrywek pokładowych – filmów, bajek, gier, itp. To z pewnością jedna z opcji, z których można korzystać, aby nie odczuwać braku sieci internet.
Innym rozwiązaniem są też wszelkiego rodzaju opcje posiadania aplikacji, które dają możliwości korzystania z treści kiedy jest się off-line. Przykładowo w takich aplikacjach jak Spotify, Storytel, itp. wszelkiego rodzaju treści – muzyka, podcasty, filmy – można pobierać na swoje urządzenia i następnie odtwarzać je w trybie samolotowym w trakcie lotu. Nie jest wówczas potrzebny włączony transfer danych. To ile „materiału” możecie zgrać na swoje urządzenie (telefon, tablet) zależy od tego jaką ma wielkość pamięci wewnętrznej.
Nam, szczerze mówiąc, brakuje swobodnego dostępu do sieci na pokładzie. Oczywiście miło jest oderwać się od bycia on line, głównie ze względu na nasze zajęcia, w tym nasz blog. Miło jest być na bieżąco – co tam naszych profilach na Instagramie, Facebooku, mailach. Jednocześnie jednak brak internetu w samolocie daje nam wytchnienie tego wszystkiego… Może jednak samoloty powinny być wolne od „internetów” 😉
