Power bank jeszcze do niedawna wydawał się nam zwykłą ciekawostką, na którą patrzyliśmy z przymrużeniem oka. Bo i po co komuś coś takiego? To zwykłych ładowarek nie ma i nie można sobie po prostu naładować swojego urządzenia z użyciem normalnego gniazdka? W sumie to można, ale jak się sami ostatnio przekonaliśmy, to power bank może być jednak bardzo użytecznym gadżetem.
Co to jest power bank?
Na początek warto doprecyzować czym też jest ten power bank. To nic innego niż akumlatorek, który można wielokrotnie ładować, a który to używany jest jako dodatkowa, przenośna ładowarka do wszelakich urządzeń elektronicznych – np. samrtfonów, tabletów, odtwarzaczy mp3, itp.
Czy warto kupić power bank?
Z pewnością tak. Sami do tej pory dość sceptycznie podchodziliśmy do posiadania takiego urządzenia, bo i w sumie bardzo często przebywamy w zasięgu zwykłych gniazdek i ładowanie tabletu czy smartfona nie nastarczało większych problemów. Baterie w naszych gadżetach pozwalały również na swobodne przebywanie poza źródłem zasilania przez co najmniej cały dzień.
Sytuacja jednak się zmieniła na naszym ostatnim urlopie.
Ponieważ otrzymaliśmy power bank wraz z zakupem tabletu, uznaliśmy, że jadąc na wakacje może warto wziąć ze sobą power bank z jednego podstawowego powodu. Planowaliśmy wypożyczyć auto, a na poprzednim urlopie pożyczony samochód miał zepsute gniazdko zapalniczki i nie mogliśmy do niego podpiąć ładowarki do naszego smartfona, a bardzo intensywnie używaliśmy nawigacji jeżdżąc po jednej z zagranicznych wysp. W konsekwencji pod koniec wyprawy nasz telefon rozładował się i zostaliśmy bez nawigacji. Aby historia się nie powtórzyła uznaliśmy, że oprócz zwykłej ładowarki samochodowej weźmiemy także power bank, który w podobnej sytuacji zapewni nam dodatkową opcję ładowania.
Jak się okazało byliśmy zmuszeni jeszcze wcześniej skorzystać z możliwości ładowania za pomocą power banku. Przy porannym pakowaniu na lot samolotem, zapomnieliśmy naładować jeden z telefonów, a na lotnisku nie mieliśmy czasu aby spokojnie siąść przy ogólnie dostępnych ładowarkach. Więc podpięliśmy telefon do power banku i spokojnie mogliśmy zająć się sprawami związanymi z odprawą itd.
Do czego najczęściej używa się power bank?
Z naszego doświadczenia wygląda na to, że to całkiem użyteczny gadżet, a to do czego naszym zdaniem (patrząc na to jak my używamy power bank), urządzenie to przyda się wam gdy:
- będziecie robić zdjęcia telefonem – szybko ulegnie on rozładowaniu, a znalezienie gniazdka z prądem będzie trudne,
- używać telefonu jako nawigacji, gdzie GPS bardzo szybko zużywa baterię smartfona,
- będziecie w miejscu gdzie jest ograniczony dostęp do energii elektrycznej – pola namiotowe, górskie wycieczki,
- będziecie w ruchu, a wasze urządzenie (telefon, tablet, itp.) będzie wymagało doładowania, a nie będzie możliwości siąść spokojnie na godzinę czy dwie przy jakiejkolwiek stacjonarnej ładowarce.
Czy power bank można brać do samolotu?
Często planując wyjazdy zagraniczne, będziecie korzystać z samolotu i tu zapewne pojawi się pytanie – czy można zabrać power bank na pokład samolotu? Tak, można i to bez żadnego problemu. Należy go mieć w bagażu podręczny, a nie tym, który nadajecie do luku bagażowego. Jeżeli go zostawicie w walizce, torbie, która będzie w bagażu rejestrowanym, tym umieszczanym w luku bagażowym, to może wasza bagaż zostać otwarty, a power bank wyciągnięty ze względów bezpieczeństwa. Wszelka elektronika musi być przewożona w bagażu podręcznym.
Jaki power bank wybrać?
Idealnie – naszym zdaniem – jest wybrać power bank, który pozwoli na kilkukrotne naładowanie waszego telefonu, tabletu. W tym przypadku smartfonów można przyjąć, że bateria może mieć ok. 2000-3000 mAh, więc dobrze aby kupić power bank, który będzie miał minimum 6000 mAh. My właśnie takiego używaliśmy i wydaję się być idealny. Wiadomo, im większa pojemność tym drożej, dlatego nie wydaje nam się abyście potrzebowali power bank o większej, niż polecana przez nas, pojemność.
Co do konkretnej marki urządzenia to nie mamy tutaj żadnych konkretnych rekomendacji, więc musicie się zdać na swoje doświadczenia.