Smartfony opanowały, i to dosłownie, nasze życie w bardzo dużym zakresie, w tym także to jak spędzamy nasze urlopy. Mowa o ich wpływie zarówno w pozytywnym tego słowa znaczeniu, jak również (niestety) negatywnym. Może jeszcze nie do tego stopnia, jak na załączonej grafice, zmieniając naszą opaleniznę, ale z pewnością bardzo wyraźnie widać, że urlopy nie są takie jak dawniej…
Ważne aby sobie uświadomić jak się zachowujemy przez te urządzenia i starać się ograniczać te negatywne aspekty, a w miarę możliwości wykorzystywać głównie te pomocne funkcje, jakie posiadają.
Zanim przejdziemy do opisania zarówno pozytywów, jak i negatywów użytkowania smartfonów na wakacjach, koniecznie zachęcamy do refleksji, zastanowienia się jak my sami używamy smartfonów, a w konsekwencji mocno zachęcamy do ograniczenia czasu jaki korzystamy z tych urządzeń, szczególnie w czasie wypoczynku. To co jest pewne, smartfony wyraźnie przeszkadzają nam w relaksie (z czego zapewne wiele osób nie zdaje sobie do końca sprawy).
Zbyt często ostatni spotykamy się z sytuacjami, gdzie zamiast ze sobą rozmawiać na wakacjach, osoby siedzące przy śniadaniu, obiedzie, kawie, itd. bardziej wpatrują się w szklane ekraniki, interesując się wirtualną rzeczywistością. Tak samo jest na plażach i powyższa grafika wcale nie odbiega zbytnio od rzeczywistości.
Do tego wszystkiego, kończąc komentarz tej zabawnej grafiki, jest tak, że na wakacjach mijane są piękne widoki, atrakcje turystyczne, zabytki prawie niezauważane, bo w tym czasie „coś ważniejszego” właśnie dzieje się on-line…
Więc jak jedziecie na wakacje, to może warto o tym pomyśleć 😉