W tym roku zakończyliście sezon narciarski i przyszedł czas na odstawienie sprzętu w bezpieczne miejsce. Przechowywanie nart po sezonie wbrew pozorom nie jest skomplikowane, choć wymaga od Was kilku bardzo istotnych czynności. W jaki sposób należy dbać o narty i sprzęt narciarski, aby służył Wam jak najdłużej? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym najnowszym wpisie. Podpowiemy Wam także kilka rozwiązań, dzięki którym narty będą w idealnym stanie przez ten czas, kiedy nie będziecie z nich korzystać. Dbanie o sprzęt to nie tylko lepszy komfort jazdy, ale przede wszystkim kwestia Waszego bezpieczeństwa – dobrze przygotowana, ostra narta zapewnia większą przyczepność na stoku, zwłaszcza oblodzonym, a przez to automatycznie poprawia się Wasze bezpieczeństwo.
Oczyszczenie i osuszenie sprzętu narciarskiego to podstawa!
Przechowywanie nart to nie tylko odłożenie ich w odpowiednim miejscu (np. w składziku, szafie, piwnicy) ale też nie możemy zapominać o ich dokładnym oczyszczeniu. Przed schowaniem musimy bowiem usunąć wszelkiego rodzaju resztki: piasku, kurzu, błota czy soli, zaniechanie tej czynności może wpłynąć na osłabienie materiału, co w perspektywie kolejnych lat użytkowania może przynieść spore szkody.
Dodatkowo warto delikatnie wyczyścić okolice zapięć bardzo miękką szczoteczką, powierzchnie płaskie natomiast – wilgotną ściereczką. Zadbajmy także o krawędzie nart – odrobina smaru ochroni je przed korozją.
Konserwacja ślizgu nart
Po zakończonym sezonie narciarskim powinniście także dokładnie oczyścić ślizg. W tym celu przyda się dedykowany zmywacz do nart, który usuwa zabrudzenia oraz stary smar, nie uszkadzając wierzchniej warstwy. W sklepach sportowych oraz w internecie możecie nabyć taki produkt w postaci chusteczek, w płynie oraz w spray’u.
Przeczytaj również: Gdzie jechać w Polsce na narty
Gdyby okazało się, że Wasze narty dość „dużo przeszły” i ich powierzchnia ślizgu jest zniszczona to warto zdecydować się na specjalistyczną regenerację na maszynie (koszt takiej pełnej regeneracji to ok. 90 zł). Niezależnie od tego, czy będziecie regenerować narty czy tylko oczyszczać, przed schowaniem musicie je nasmarować, co ochroni je od szkodliwego działania zanieczyszczeń i wilgoci. Koszt smarowania w profesjonalnym serwisie to 10-20 zł.
Jak prawidłowo przechowywać narty?
Aby Wasze narty dobrze Wam służyły w kolejnym roku, postarajcie się zastosować do następujących wskazówek:
- Przede wszystkim ustawiając narty, zwróćcie uwagę, aby nie stykały się one ślizgami oraz były ustawione w pionie. Pionowa pozycja zabezpiecza sprzęt przed odkształceniami. Tę radę mogą pominąć snowboardziści, gdyż deska snowboardowa może być przechowywana w dowolnej pozycji.
- Miejsce składowania nart powinno chronić sprzęt przed przypadkowym uszkodzeniem czy porysowaniem.
- Wiązania nart możecie kompletnie poluzować, co wydłuży żywotność i skuteczność sprężyn, pamiętajcie jednak przed wyruszeniem na stok o przywróceniu wcześniejszych ustawień.
- Tak wybierzcie schowek, aby narty nie były narażone na zmiany temperatur, wysoką wilgotność czy promieniowanie UV. A zatem zimna piwnica czy garaż nie sprawdzą się!
- Narty najlepiej spakować do pokrowca (jeśli go nie macie, to warto go nabyć, nie jest to aż tak duży wydatek – rzędu 50 do 100 zł, a naprawdę się Wam przyda w sezonie i poza nim) i tak jak opisaliśmy wcześniej – ustawić pionowo. Pokrowiec chroni narty przed kurzem i ewentualnym porysowaniem.
Woskowanie i smarowanie nart
W przypadku smarowania i woskowania nart nie przejmujcie się, gdy na deskach zostanie troszkę więcej pasty ochronnej – jest to zdecydowanie lepsze niż zbytnie wytarcie. Oczywiście tak jak w każdej dziedzinie najlepszy jest złoty środek i umiar, jednakże gdy nałożycie za dużo smaru też nic się nie stanie. Musicie jedynie potem pamiętać, aby sprzęt był odpowiednio przygotowany przed kolejnym sezonem.
W internecie (np. na YouTube) możecie znaleźć rozmaite filmiki instruktażowe, w jaki sposób prawidłowo nakładać smar.
Przeczytaj również: Co zabrać na narty
W składziku najlepiej tak ustawić narty, aby potem ich wcale nie ruszać ani nie przestawiać, bo za każdym razem ściera się trochę wosku, a jeśli za często będziecie przestawiać sprzęt to ta warstwa ochronna w końcu się wytrze.
Kolejna kwestia to inwestycja w środki ochrony nart – ten wydatek naprawdę się opłaca. Lepiej kupić porządny, dedykowany do nart smar i wosk niż częściej zmieniać narty zniszczone jazdą i nieprawidłowym przechowywaniem.
A co z butami narciarskimi?
Gdy już przygotowaliście swoje narty, to przychodzi czas na buty. Wyciągamy z nich buty wewnętrzne oraz wszelkie wkładki i dajemy je do wysuszenia. Nie polecamy suszenia grzałką czy suszarką, wystarczy postawić je w przewiewnym miejscu. Zewnętrzną część butów – skorupę warto również dokładniej oczyścić. Buty na sezon letni należy zostawić zapięte i złożone, ale nie ściskajcie ich zbyt mocno, aby się nie odkształciły. Nie wkładamy do nich żadnych wypełniaczy – ręczników, gazet, itp., gdyż muszą one po prostu oddychać. Postarajcie się je postawiać w takim miejscu, aby nie były narażone na kurzenie.
Jak przechowywać deski snowboardowe?
Wszystkie wcześniejsze porady zasadniczo odnoszą się także do snowboardu. Sprzęt ten należy także oczyścić i zakonserwować przed odłożeniem. W przeciwieństwie do nart, snowboard może leżeć poziomo na podłodze.
Niektórzy czytając ten materiał mogą sobie pomyśleć, że po co tyle zachodu z przygotowaniem sprzętu, aby przez 2 tygodnie w roku szusować na deskach? Dodatkowo dochodzi problem ze znalezieniem miejsca, czy zatem nie lepszą opcją będzie wypożyczenie nart?
Wypożyczenie nart ma swoje zalety, bowiem nie musicie się przejmować konserwacją czy regularną wymianą sprzętu. Ponadto, wypożyczając narty możecie być pewni, iż są one gotowe do jazdy, zadbane, co więcej możecie wypróbować różne modele i wybrać te, na których najlepiej się Wam jeździ.
Podsumowując, tak naprawdę samodzielna konserwacja nart nie jest trudna i z czasem opanujecie ją do perfekcji, jeśli jednak rzadko jeździcie na nartach i macie w domu czy mieszkaniu mało miejsca to warto wziąć pod uwagę wypożyczanie sprzętu.
